środa, 28 stycznia 2015

PÅ SVENSKA.


Wspominałam ostatnio na naszym Facebook'owym fanpage'u, że skoro miałyśmy już wpis związany z muzyką francuską czy hiszpańską, nie może zabraknąć wpisu z muzyką szwedzką. Nie może i koniec. Osoby, które mnie znają, doskonale wiedzą dlaczego...
Uwielbiam ten kraj, kulturę, ludzi, uwielbiam ich język. Jak dla mnie - jest najpiękniejszy! Posłuchajcie sami. Przedstawiam Wam kilka utworów różnych szwedzkich wykonawców. Po szwedzku!
Kolejny wpis o szwedzkich wykonawcach, niekoniecznie po szwedzku! (;










i moi drodzy Znajomi ze Sztokholmu! 


Ha det så bra!






Emika

"Emika pochodzi z Czech, mieszka w Londynie, a swoją muzyczną karierę rozpoczęła w Berlinie. Muzyka od zawsze była jej pasją, ale pracując przez pewien okres w wytwórni płytowej dobrze przekonała się jak trudno przebić się nawet dobrym muzykom. Aby talent Emiki mógł ujrzeć światło dziennie potrzebna była odrobina szczęścia, bo talentu to ma ona co niemiara! Jeżeli przyjmniemy założenie, że dzięki globalizacji żaden twórca nie tworzy w próżni i możliwe są kolaboracje pomiędzy muzykami z różnych państw i kontynentów, to Emika dzięki swoim podróżom i doświadczeniom posiadła tę wiedzę tajemną w 100% i teraz w pełni z niej korzysta."
(źródło Last.fm)














Miłego ;)

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Muzyka po Hiszpańsku i po francusku ;)

Jesteśmy przyzwyczajeniu do słuchania muzyki w naszym rodzimym języku albo po angielsku.
Dzisiaj proponuję kila utworów w różnych pięknych, dźwięcznych językach.

 Ślicznie, delikatnie i do tego po francusku 


Zmysłowo i po hiszpańsku


Po francusku, więc musi być dobrze


Jak tango to najlepiej od Gotan Project


Wesoło z Zaz


Miłego ;)




środa, 21 stycznia 2015

niedziela, 18 stycznia 2015

Cool kids never have the time! Podróż w czasie do rock'owych lat 90-tych.


Dziś, w to niedzielne popołudnie króluje u mnie The Smashing Pumpkins na przemian z Jane's Addiction. Ale o tych pierwszych!
Ciężko jednoznacznie określić gatunek tej grupy. Powiedzmy - rock alternatywny, rock progresywny, rock psychodeliczny z elementami shoegaze i dream pop'u. Ciekawa mieszanka, prawda? Ikona gitarowej alternatywy lat 90-tych, której frontman - Billy Corgan inspirował się takimi zespołami jak: Queen, Pantera, Black Sabbath, Joy Division, The Cure, Depeche Mode czy The Stooges.


Mam wrażenie, że niekoniecznie docenieni. A szkoda.


* ulubione 1979.










czwartek, 15 stycznia 2015

DJ Shadow, DJ Krush, DJ Vadim i Noon Czyli był sobie Amerykanin, Japończyk Rosjanin i Polak...

Szukamy inspiracji, szukamy ich każdego dnia. Obie chcemy wypełnić nasze życie muzyką. Kto z was nie miał takiego uczucia, że chce już wyjść z pracy by nałożyć słuchawki i w drodze do domu puścić sobie ten jeden konkretny kawałek, który chodzi mu po głowie cały dzień.

Jest kilku Panów, którzy takie kawałki właśnie tworzą. Nazywamy ich DJ-ami. 
Chciałabym przedstawić kilku, którzy bardzo często goszczą na moich playlistach.

1. DJ SHADOW

Josh Davis amerykański muzyk, twórca muzyki trip-hopowoelektronicznej. Łączy w swoich utworach elementy m.in. muzyki hip-hop, rock, jazz, ambient,soul, funk.
Słynie z utworu "Six days" napisanego do filmu Fast and Furious.




2. DJ KRUSH

Hideaki Ishi  Japoński DJ i twórca muzyki elektronicznej. Znany z samplingu klasyków jazzu ( Miles Davis, Harbie Hancock). Często współpracuje ze świetnymi wokalistkami.
Poniżej Mała Próbka







3. DJ VADIM

Vadim Peare urodził się w byłym Związku Radzieckim wychował w Londynie. W 1992 nabył pierwszy sampel i tak się zaczęło. Tworzy muzykę na pograniczu jazzu, hip-hopu  i funku 



I mój faworyt bo rodzimy, czyli :

4. NOON
może nie do końca DJ ale jest z Polski, jest utalentowany, jest świetnym producentem a jego muzyka jest na najwyższym poziomie.
Dlatego Panie i Panowie Noon z Polski!




Miłego ;)



poniedziałek, 12 stycznia 2015

IDM'owe lowe... czyli w oczekiwaniu na nowy materiał od Aphex Twin'a.

Jednym z moim ulubionych podgatunków muzyki elektronicznej jest IDM (czyli intelligent dance music, choć moim zdaniem ze słowem "dance" nie ma on nic wspólnego). Spotkałam się również z określeniami "intelligent techno" czy "art techno", co brzmi już lepiej.

Na pewno niejedokrotnie będę chciała prezentować Wam co ciekawsze idm'owe utwory. Większość z nich związana jest z jedną z najważniejszych dla mnie wytwórni muzycznych - Warp Records. (serduszko!)

Ta muzyka jest dla mnie idealna nocą - pobudza wyobraźnię i komórki nerwowe (pamiętam noce w trakcie studiów, gdy idm towarzyszył mi w nauce i mobilizował do działania). Całkiem poważnie.

Wybrałam dziś dla Was kilka utworów Aphex Twin'a. Dla wszystkich, którzy cenią tego Artystę krótkie info - już pod koniec stycznia ukaże się Jego nowa EP'ka: "Computer Controlled Acoustic Instruments Pt. 2". Czekamy.

Miłego słuchania!













Polskie ale nie po polsku

Czyli dobre bo nasze, mało kto wie ale mamy czym się w Polsce chwalić.
Coraz więcej u nas ciekawych artystów:






i cudowni Wrocławianie czyli : Oxford Drama



;)

sobota, 10 stycznia 2015

Walk This Way! Poznajcie MØ.


W ten sobotni wieczór mam dla Was nową, taneczną propozycję. Uparłam się chyba na duńską scenę muzyczną… aczkolwiek chciałabym bardzo przedstawić Wam pewną postać - MØ.

Karin Marie Ørsted zabłysnęła w roku 2013, kiedy wydała swój pierwszy singiel, a następnie świat usłyszał jej głos w utworze Avicii "Dear Boy". 
Inspiracją dla nastoletniej Karin Marie była muzka takich wykonawców jak Nirvana, Sonic Youth czy Smashing Pumpkins (nie wiem jak Wy, ale ja przybijam Jej za to piątkę!)

Pozostawiam Was z moim ulubionym ostatnio remiksem MØ…  do dzieła - do the dance!









wersja oryginalna:








"Don't Explain" Panie Monroe

Don’t Explain


Kiedyś dawno, dawno temu tworzono muzykę z pasją, muzykę wzruszającą i przeszywającą, powodującą dreszce na całym ciele, doprowadzającą do łez z niesamowitą łatwością i lekkością.
Takie utwory bardzo często nazywa się klasyką gatunku.

Ja wyobrażam to sobie tak:
Jest rok 1946, w swoim Nowojorskim apartamencie siedzi smutna i wściekła Billie Holiday czeka na męża Jimmiego Monroe’a. Jest już późna noc a Billie odpala papierosa za papierosem. Nagle w drzwiach staje pijany Monroe, nonszalancko rzuca kapelusz na stojący przy wejściu wieszak z płaszczem nie idzie mu już tak łatwo wiec porzuca go bezwładnie na ziemi. Mondore wita się z żoną czułym pocałunkiem i znika za drzwiami sypialni. Holiday zauważa na kołnierzyku jego białej koszuli odcisk czerwonej szminki. Nie komentuje tego, nie chce robić awantury, po prostu siada przy stole odpala kolejnego papierosa od jednej z płonących w koło niej świec i zaczyna pisać, przepełnioną smutkiem i żalem piosenkę bo nie chce już od swojego męża żadnych tłumaczeń:

Tak w mojej luźnej interpretacji powstał kawałek " Don't Explain"





Utwór ten na przestrzeni lat doczekał się ponad 45 różnych odsłon oto kilka z nich:

John Coltrane Don't Explain 











Na interpretację tego pięknego utworu zdecydowały się również takie znakomitości jak Diana Ross, Nina Simone, Regina Carter czy Mariah Carey oraz wielu, wielu innych artystów ( tych bardziej i mniej znanych). 

Każde z wykonań ma swój urok i niesie ogromne emocje, które niemalże wdzierają się do mojego serca. Jedno jest pewne, wszyscy wspólnie możemy podziękować mężowi Billie Holiday, gdyby nie jego brak wierności i nieumiejętność trzymania "zapiętego rozporka" podczas nieobecności żony, artystka nie napisałaby wielu wspaniałych utworów, w tym tego.

Po prostu posłuchajcie. 












piątek, 9 stycznia 2015

Deszczowa, duńska kompilacja.


Wrocław zalewa się deszczem… ale mam dla Was muzyczną pelerynę.

Co powiecie na utwór duńskiego indie-rock'owego zespołu, zremiksowanego przez również duńskiego mistrza muzyki elektronicznej, kojarzącego się przede wszystkim z minimal techno? Ja jestem za!

Efterklang + Trentemøller!






miłego wieczoru.